Było to dnia 26 czerwca 2010 roku sobota o godzinie22-40 22-45 zauważyłem dziwne obiekty przelatujące nad Sosnowcem w kształcie kól koloru pomaranczowego wielkości pięści lecących sznurem z niewielkimi odległościami od siebie, ale liczba tych obiektów była znaczna i mnie jako obserwatora zaskoczyła.Cały ten korowód zamykały dwa obiekty latające które tak jakby  leciały z pewnym opóżnieniem i asekurowały cały tył tych obiektów latających . Wszystkie obiekty leciały równo i symetrycznie w jednym kierunku tak jakby w stronę Katowic i co ciekawe w przeciwnym kierunku leciała kula białego koloru w niewielkim odstępie tak jakby odbierała całą tą defiladę.Widok naprawdę fantastyczny co mnie naprawdę zaskoczyło więc chciałem sfilmować te obiekty lecz nie mogłem uruchomić kamery .Okazało się że kamera była uszkodzona i oddałem w poniedziałek do naprawy to jest 28.czerwca 2010r. Obiekty latające widziane przez zemnie i kobietę która spacerowała z pieskiem jak również moją dorosłą córkę którą zdążyłem zawołać na sam koniec  aby zobaczyła ten ostatni rozdział tego lotu.Obiekty latające nie były napewno samolotami ani balonami, rakietami ,flarami bo było ich tak dużo że kobieta która przechadzała się z pieskiem pod moim balkonem na 1piętrze zwróciła się do mnie że poraz pierwszy widzi takie zjawisko i stwierdziła że się bardzo wystraszyła , że ilości tych obiektów było tak dużo.Myślę że to zjawisko to napewno musiał ktoś jeszcze widzieć w obrębie województwa śląskiego.Zgłaszałem to do radia Katowice ale pewno wzięto mnie za stukniętego,ale stwierdzili że się zainteresują . Media na temat ten milczą ,obserwatoria astronomiczne też wody nabrały w usta i nic,wojsko też nic nie mówi czy były jakieś cwiczenia lub parada nowej broni.Chciałbym oglądać jeszcze raz taką paradę tych obiektów latających z kamerą wręku aby to zfilmować. Cała ta parada trwała może przez kilkanaście minut.