Najbardziej z s-f podobała mi się "Limes Inferior" Zajdla. Czytałem to wiele razy i zawsze coś w niej znalazłem.
Mogę o tym opowiadać wiele tylko nie wiem czy ktoś będzie to czytał.

Powiedz coś więcej o niej to może zachęcisz innych, ja nie czytałem ale może to nadrobię

"Ku gwiazdom" Harry Harrison
Ciekawa wizja przyszłości rasy ludzkie i wszystko w SF

Z notki na okładce

Po wielkim kryzysie paliwowym świat diametralnie zmienia swoje oblicze: brakuje żywności, wody, energii. Panuje chaos, który może doprowadzić do degeneracji rodzaju ludzkiego i w konsekwencji - zagłady planety.

Grupa technokratów dzięki wynalezieniu nowego źródła energii ratuje Ziemię przed upadkiem. Tym samym powstaje nowy typ społeczeństwa, które od tej pory dzieli się na rządzącą elitę techników oraz egzystujących na granicy głodu proli.

Inżynier Jan Kulozik - do tej pory opływający w luksusy, szczęśliwy członek elity, przypadkowo zyskuje świadomość tego, że panujący na swiecie idealny porzadek jest oparty na kłamstwie i wynaturzeniu władzy, a wszyscy ludzie są zniewolonymi poddanymi surowego rezimu. Rozpoczyna walkę, która - jak się wydaje - z góry skazana jest na niepowodzenie....

Moje ulubione to Lema ale nie wszystkie.

Sławna seria komiksów "Bogowie z kosmosu" Według Ericha von Deanikena.


"Lądowanie w Andach",
"Ludzie i potwory",
"Walka o planetę",
"Bunt olbrzymów",
"Zagłada wielkiej wyspy",
"Planeta pod kontrolą",
"Tajemnica piramidy",
"Ostatni rozkaz".

Komiksowa wersją i rozwinięcie tez Danikena dotyczących rozwoju na Ziemi.
Zagłada Sodomy i Gomory, upadek wieży Babel, Atlantyda i wiele innych.

Lema chyba ze dwie czytałem, Harrisona nie czytałem ale sens jest podobny do Limes Inferior.
Społeczeństwo Argolandu ma klucze na których gromadzi punkty coś jak pieniądze, każdy ma określoną klasę od której zależy, czy pracuje i jaka wykonuje prace. Każdy chce mieć jak najwyższą bo dostaje wtedy wiecej punktw i może lepiej żyć (piwo prawdziwe, a nie syntetyk).Jest grupa osób lifterzy, którzy dla wygody mają niskie klsy i nie pracują, a faktycznie mają bardzo wysokie i zarabiają na podnoszeniu klas innym. Najlepszy z nich jest Sneer który ma 3 a powinien 0. W wyniku rożnych sytuacji trafia wśrod tych co mają zera i tam się dowiaduje, że też są klasy. A wszystko zwiazane z tym, że taki podział społeczeństwa został narzucony przez kosmitow ktorzy nakazali taki stan i zagrozili zagładą. Jeden z zerowców próbuje wyciąć znaki tnąc las (coś jak kręgi w zbożu) by sprowadzić pomoc z kosmosu. Tą książke ciężko się opowiada, lepiej czyta

Ulubionej książki nie mam ale kilka mi się podobało
Robin Cook Mutant
i takie trochę zabawowe
Artur Conan Doyle Głębina Maracot
G. Le Rouge Niewidzialni
Jak cacząłem czytać Nową Fantastykę, to pochodziłem sobie po atykwariatach i trochę zebrałem starych numerów , od 4 mam większość (bardzo ciekawe opowiadanka, na numery 1-4 nie bardzo było mnie stać

Ja lubię serie książek Lucjana Znicza pod tytułem "Goście z Kosmosu"